Po prawie miesiącu czekania , nareszcie dotarły nasze okienka i drzwi wejściowe.
Dach naszego domku nareszcie jest cały.Trochę to trwało ale mieliśmy inne ważne sprawy na głowie i niestety na wszystko zabrakło czasu. A oto efekty:
Powoli własnymi siłami montujemy dach na naszym ar-ku a oto efekty:
i jeszcze nasze filary rozszalowane:
Na początku przepraszamy, że nie było nas tak długo na blogu, niestety ciągle na wszystko brakuje czasu ale teraz wrzucamy to co udało nam się zrobić.
Jest więźba
. Więźba naszego wymażonego domku nareszcie jest gotowa,teraz murarze będą kończyć szczyty i kominy a póżniej bierzemy się za dach.
Dzisiaj Panowie murarze skończyli ścianki działowe i narazie zakończyli pracę u nas, ale wrócą jak już będzie więźba aby dokończyć szczyty i kominy. Nie zrobiliśmy dziś żadnych fotek ponieważ było już późno.
stały bywalec
